Czasem wystarczy przesunąć dłoń po powierzchni, by uruchomić wspomnienie.Skalna ściana przecięta porannym światłem.Pustynia, gdzie wiatr przez lata rzeźbił fakturę drobniejszą niż wzrok potrafi objąć.Fragment starej konstrukcji — wypalonej słońcem, wyblakłej, nieoswojonej.




To emocja, która zostaje pod skórą.

Ciekły metal pozwala uchwycić to, co ulotne — i nadać temu trwałość.
